Dzisiaj byłam ciągle w biegu więc nie miałam czasu na posta. Starałam się napisać, ale nie zdążyłam. Potem znów chciałam napisać i znów :). Byłam dziś u mojej przyjaciółki, Pauliny. Przywoływałyśmy Krwawą Merry... Tak wiemy. Poszłyśmy na plac zabaw i się huśtałyśmy trzymając się za ręce. Prawie spadłyśmy, ale jak to my. Najpierw pojechałam do babci i jadłam rosół i gołąbki. Tęsknie za moim pieskiem bo on jest u babci.
I zdj. z webcam toy :)
Już jutro początek roku ;c.
Do której klasy idziecie ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz