Tak wiem nie pisałam bardzo długo ale cóż, (kogo to obchodzi ?). Ale dzisiaj piszę.
+ Zasnęłam podczas lecenia samolotem
+ Zdążyłam napisać posta
+ Mam internet
+ Przeczytałam prawie całą książkę
Eh, eh, wiem, wiem. Te plusy nie są takie za bardzo, no wiecie. Minusów nie będę pisać bo by pół posta zajęły :).
Dzisiaj w hotelu nie mogłam zjeść śniadania, bo nie było jakiejś "rezerwacji". Tamta rezydentka nam nie zarezerwowała... No ale trudno.
ALE JA JESTEM POZYTYWNIE NASTAWIONA :) !
(Tak zdjęcia są z mini klubu, i co ?!)
Tak, mój rysunek najbrzydszy na świecie :D.
Goodbye !!! ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz